I dookoła domu był mniej więcej taki widok.

Prace posuwały się dość szybko, a ja jeszcze nie miałam całkowicie poukładanej w głowie koncepcji ogrodu. Jak rabaty, gdzie rabaty, co gdzie posadzić. Wiedziałam natomiast jakie będą rośliny i to dla mnie było najważniejsze.

Działka ma 630 metrów. Trochę się martwiłam, że wszystkiego co chce nie zmieszczę, ale kolejny raz okazało się, że jestem mistrzynią upychania

Zaczęły się prace tarasowo-rabatowe. Najpierw wytyczenie rabat dookoła tarasu.
Jak dla mnie wyglądało to mało ciekawie, ale wierzyłam w mojego Męża i jego ekipę, że będzie ładnie

Rabaty dookoła tarasu wytyczone, a taras wyłożony kostką.




Posadziliśmy tuje dookoła ogrodu. Tuje kupiliśmy duże, szybko rosną, rocznie 70 cm przyrostu. Rosną wysokie. Będą cięte - myślę, że na wysokość 3 m wystarczy.

Ogrodowisko ma tą moc. Jest 2:00 w nocy, a ja tu wsiąkłam i piszę kronikę mojego nowego ogrodu zamiast spać jak normalni ludzie. Myślę, że większość z Was też przez to przechodziło.

Dobrej nocy

Ja Ci towarzyszę też nie śpię

A co Ty po nocy działasz?

A ja czytam rano bo wiśnie męczyłam wczoraj
Czytam, oglądam
Bardzo mi się podoba drugi raz
Przemyślany i poukładany
No bardzo fajnie i czekam co dalej
Piekne widoki po horyzont, oby tak zostało
A co to za woda w oddali ?

Mirella teraz to będziesz miała od początku ogród wraz z budową domu udokumentowany. Czekam na ciąg dalszy realizacji

A miałam się pytać czy Ty masz zamiar znowu po nocach siedzieć i pisać a nie spać.

Kiedyś tłumaczyłaś to problemami ze spaniem