BartekK
10:11, 30 lip 2020
Dołączył: 30 lip 2020
Posty: 2
Dzień dobry.
Powoli przerabiamy zwykły trawnik na ogródek
. Roślinki w większości już posadzone - teraz czas na ułożenie nawadniania. I tutaj proszę o poradę ludzi bardziej doświadczonych a może nawet ktoś robił coś takiego na znacznej różnicy poziomów.
Linię główną planuję zrobić na rurze 25 i do tego kilka stref na elektrozaworach. Ile? to chyba mi dopiero wyjdzie w trakcie bo zasilanie mam grawitacyjne ze zbiorników 1000l położonych najwyżej. Stąd warzywniak u góry będzie miał mniejsze ciśnienie a róże i trawy na dole mają już dość konkretne. Na razie sprawdzane tylko wężem ogrodowym do doraźnego podlewania. Plan jest taki że przy zakładaniu głównej linii sprawdzę to na manometrze. Linia idzie pod folią, na to kamyki więc mam pewną swobodę.
1. Rośliny mam posadzone w odległościach pomiędzy 70 a 90 cm. Co lepiej dać pomiędzy linię kroplującą czy rurę i kroplowniki? Jeśli rurę to 20 czy 16? Wyjścia z elektrozaworów mają 25 więc i tak muszę robić redukcję. Czy taka kolejność (taka myśl na szybko): elektrozawór - linia 20 rozprowadzająca - rura 16/linia kroplująca?
2. Jest trawiasty kącik dla żony. Tam mam rośliny gęściej i planuję linię kroplującą. Dać ją z góry na dół czy w poprzek stoku? Dokładać drugie zasilanie na końcu dla wyrównania ciśnienia?
3. To co w 1. punkcie też wpinać do linii zasilającej w pętlę czy pozostawić swobodne zakończenia? Chodzi mi głównie o wyrównanie i utrzymanie ciśnienia.
Z góry dziękuję za pomoc. U mnie nigdy nie ma prostych tematów ;P
Powoli przerabiamy zwykły trawnik na ogródek

Linię główną planuję zrobić na rurze 25 i do tego kilka stref na elektrozaworach. Ile? to chyba mi dopiero wyjdzie w trakcie bo zasilanie mam grawitacyjne ze zbiorników 1000l położonych najwyżej. Stąd warzywniak u góry będzie miał mniejsze ciśnienie a róże i trawy na dole mają już dość konkretne. Na razie sprawdzane tylko wężem ogrodowym do doraźnego podlewania. Plan jest taki że przy zakładaniu głównej linii sprawdzę to na manometrze. Linia idzie pod folią, na to kamyki więc mam pewną swobodę.
1. Rośliny mam posadzone w odległościach pomiędzy 70 a 90 cm. Co lepiej dać pomiędzy linię kroplującą czy rurę i kroplowniki? Jeśli rurę to 20 czy 16? Wyjścia z elektrozaworów mają 25 więc i tak muszę robić redukcję. Czy taka kolejność (taka myśl na szybko): elektrozawór - linia 20 rozprowadzająca - rura 16/linia kroplująca?
2. Jest trawiasty kącik dla żony. Tam mam rośliny gęściej i planuję linię kroplującą. Dać ją z góry na dół czy w poprzek stoku? Dokładać drugie zasilanie na końcu dla wyrównania ciśnienia?
3. To co w 1. punkcie też wpinać do linii zasilającej w pętlę czy pozostawić swobodne zakończenia? Chodzi mi głównie o wyrównanie i utrzymanie ciśnienia.
Z góry dziękuję za pomoc. U mnie nigdy nie ma prostych tematów ;P




