Basiu! Kalina pięknie wygląda i czeka na jemiołuszki. Zazwyczaj przylatuje całe stadko, objedzą co się da i lecą dalej. A od takiej zimy to się już wszyscy odzwyczaili. Dawniej to była norma. Miłego nowego tygodnia i trochę mniej mrozu!
U nas nie przylatują inne ptaki niż wróble, sikorki, sroki i gołebie, może za dużo domów, wypatruję innych, dokarmiam i nic , ale dobrze, że te malutkie są
Alicjo przepiękne miejsce stworzyłaś, bogactwo rośli, drzew, no a staw to majstersztyk, cudowny bardzo klimatyczne masz miejsce na ziemi widzę brzozy, co masz pod nimi wsadzone, że daje radę i rośnie? pozdrawiam, zaznaczam wątek i będę zaglądać
Basiu! U nas też najwięcej sikorek i wróbli, ale przylatują też sójki, dzięcioły, zięby, jemiołuszki bardzo rzadko, ale się zdarzają, czasem bażant się trafi. Bardzo lubię ptaki, więc dokarmiam. Pozdrawiam!
Moniko! Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa na temat mojego ogrodu.
Pod brzozami to mam takie roślinki leśne, najpierw zakwitają przylaszczki, potem zawilce, fiołki, potem marzanka, jest też ciemiernik, funkia, itp. Jakoś rosną, ale u mnie jest dosyć mokro. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam!