Dziewczyny, nie sądziłam, ze warsztacik mężowy wzbudzi takie zainteresowanie

. Nie wiem, co by było, gdybym pokazała całość

.
Dziękuję za dobre słowo o ogrodzie i moich w nim poczynaniach

. Jestem zadowolona z wielu miejsc, kilka jest do zmiany (jak choćby kwadratowe kwaterki, w których rosną Pissardi, pomysł sprzed 8 lat, teraz postrzegam je jako lekko obciachowe

).
Ale ten temat nie jest priorytetowy, w tym sezonie pochłania mnie bieżąca pielęgnacja ogrodu oraz nowe nasadzenia na istniejących rabatach

.