Kasiu już się nigdzie nie wybieram ale z tymi opowieściami będzie gorzej bo w moim ogrodzie nic nowego raczej się nie zdarzy a wszystko co może sie wydarzyc już opisałam.
Cisnienie trochę mi dokucza ale jakoś wytrzymuję głównie dlatego że nic nie robię i często posypiam w ciągu dnia co mi sie dotąd prawie nie zdarzało.
Dzięki Kasiu za odwiedziny.
Bożenko,jak nie zabrałam,widocznie nie dla mnie ona była......albo...odbiorę przy okazji.....nie wysyłaj.
Dziś wsadzałam niektóre rośliny od ciebie do gruntu....... tu.....pysznogłówka.Dobre ma sąsiedztwo? .
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie