abiko
15:44, 13 lip 2015
Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Margaretka, no byłam.. 1000 km, ale warto dla tych 40 hektarów
Kilka zdjęć na dowód, bo reszta w wątku spotkaniowym, a tak byłąm pochłonięta rozmową z Sebą i resztą, że prawie zdjęć nie zrobiłam, i dużo nie widziałam. Od czego są jednak ogrodowiczanie.. nadrobiłam
pierwsza grupa, która wpadła mi w obiektyw
No Gosi i Kondzia przedstawiać nie trzeba
a potem utonęłam w bylinach..

Kilka zdjęć na dowód, bo reszta w wątku spotkaniowym, a tak byłąm pochłonięta rozmową z Sebą i resztą, że prawie zdjęć nie zrobiłam, i dużo nie widziałam. Od czego są jednak ogrodowiczanie.. nadrobiłam

pierwsza grupa, która wpadła mi w obiektyw

No Gosi i Kondzia przedstawiać nie trzeba

a potem utonęłam w bylinach..