Pontyjską.. tak wiem, że pachną. Od zapachu jestem powoli uzależniona wybieram oczami i nosem.
Irenko czosnki Krzysztofa przeżyły u mnie zimę, sprawdzałam, ale dużo mi wypadło nie wiem dlaczego. Ja liści nie obrywam chyba, że mnie już bardzo wkurzają bo źle wyglądają, ale żeby tak jak robią inne dziewczyny to nie. Trudno brzydkie w ogrodzie też być musi Pokaż jak zakwitną, bo są śliczne.
strasznie lubię te kobierce.. trochę mi ich wypadło, ale nie wyobrażam sobie ogrodu bez takich kolorów na wiosnę.. ta poducha powstała z przypadkowego nasadzenia i chyba tam zostanie..
Wczoraj pokazywałam pąki a dziś proszę
dopiero parę kwiatów, ale jaki widok i to od wejścia
a obok pierwsze czosnki..chociaż bardzo ich mało będzie w tym roku