No tak, trzy muszkieterki i szef świetne fotki, musicie mi wysłać na maila.

Widziałam fotki,z ogrodu Kasi.. i trochę nie wiem.. ale chyba Kasię zagadałyśmy..
Ogród cudowny, ale to wiemy, ta ilość drzew, hortensji.. te niuansiki drobne w ogrodzie.. taka bajka.. po prostu.

Aguś, nie tylko dobra ogrodniczka z ciebie ale też fryzjerka
Pięknie mnie uczesałaś u Katki w ogrodzie

Oj nie doceniasz się Iwonuś, nie doceniasz

Aguś dziękujemy Wam serdecznie po raz nie wiem już który, ale tak nam się pięknie w życiu ułożyło, że jesteście dla nas przyjaciółmi Za cudny dzień w Waszym Towarzystwie i za szalone zakupy......nagle Ci się ogród z gumy zrobił

abiko napisał(a)

No tak, trzy muszkieterki i szef świetne fotki, musicie mi wysłać na maila.

Widziałam fotki,z ogrodu Kasi.. i trochę nie wiem.. ale chyba Kasię zagadałyśmy..
Ogród cudowny, ale to wiemy, ta ilość drzew, hortensji.. te niuansiki drobne w ogrodzie.. taka bajka.. po prostu.

No fakt, gęby się Wam nie zamykały jak to mówią , ale taka znów zagadana, zdominowana się nie czułam . Spijałam te mądrości z Waszych ust, ot co .

Katkak napisał(a)

No fakt, gęby się Wam nie zamykały jak to mówią , ale taka znów zagadana, zdominowana się nie czułam . Spijałam te mądrości z Waszych ust, ot co .

Dobra, dobra.. zagadałyśmy

Z ogrodu Kasi i jej bajki zdjęcia za chwilę. Agania już pokazała u siebie część Wojsławic jej okiem. Część zdjęć się powtórzy.. ale może nie wszystkie

Wojsławice to dokładnie ogród dla ludzi. Dla rodzin, singli, tych co szukają tłumu ale i ciszy. Jest tyle zakątków, że każdy znajdzie coś dla siebie. Byliśmy w dniu kiedy powinno być dużo osób i było, ale na takim areale te tłumy się rozmyły. Można jechać spokojnie w weekend, nie trzeba urywać się z pracy

Oczarowało mnie zarządzanie tym wielkim ogrodem. Płacimy za wejście i robimy to na co mamy ochotę. Dzieci idą na plac zabaw, mamy karmią maluchy, rodziny piknik a może kiełbaska z grilla, poczytać książkę - czemu nie, dokształcić się z petrografii, ależ proszę bardzo..
Poleżeć na trawie.. nie ma tabliczek, wejść na czereśnię po drabinie.. oby tylko było po co.. Oby więcej taki managerów.

Przed wejściem zakupy i konkurs liliowców. Inspiracje na wianek z wystawki

donica Finki Marty

tajemnicze miejsce