Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie » Edycja postu

Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie

Miskantowo 21:32, 19 cze 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 964
Jeszcze różane kadry
Po kolei:
Jasmina
Koko Loko i Mokarosa,
Rosanna
i startująca Pastella













____________________
Wioleta Miskantowy dom
Miskantowo 15:13, 20 cze 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 964
Nicnierobienia w ogrodzie dzień drugi.
Nadal zamierzam je kontynuować.

Powoli zmagam się z ciężkimi myślami, że ogród jest tak z grubsza ogarnięty i pora rzucić okiem na dom...

Póki co robię te konfitury z płatków róży.


W trakcie nicnierobienia nacięłam trochę róż na bukiet.




____________________
Wioleta Miskantowy dom
mirkaka 18:48, 21 cze 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10605
Piękny bukiet, kocio znalazł sobie chłodne miejsce
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Polon 19:06, 21 cze 2025


Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 1045
No faktycznie okołozdrowotnie masz pod górkę, oby się już skończyły problemy.

Bukiecik instagramowy, a z kotem to już insta do kwadratu , super ten Twój futrzak pozuje
____________________
Malgo - u Polon
Miskantowo 13:14, 22 cze 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 964
Polon napisał(a)
No faktycznie okołozdrowotnie masz pod górkę, oby się już skończyły problemy.

Bukiecik instagramowy, a z kotem to już insta do kwadratu , super ten Twój futrzak pozuje


Problemy sobie niestety hulają na całego.

Wczoraj spędziłam 3/4 dnia u przyjaciółki w szpitalu.
Humor miała średni bo okazało się, że boli ją ręka, w której zrobili jej wkłucie centralne.
Miało być super do końca leczenia a tymczasem okazało się, że "całe ramię się wykrzepiło", wkłucie wyjęli, heparynę dali i będą wkłuwać się w drugie ramię.
Czeka ją jeszcze tydzień antybiotykoterapii, badanie pet, zobaczą czy sepsa ogarnięta i będą naprawiać zastawkę.
Dobrze, że ona jest zadaniowa a nie histeryczna.

Szwagier też na kardiologii. Mieli mu wczoraj zrobić ablację ale coś nie poszło.
Teściowa czeka na wynik biopsji.
Małżon pokręcony (rwa)

Oby nie wyskoczyło nic nowego.

W ogrodzie nic nie robię.
Zostały mi do posadzenia tylko cynie ale są biedne strasznie i na razie przesadziłam je z wielodoniczki, w której wegetowały do doniczek z dobrą ziemią. Kiedy ruszą i okrzepną, trafią na rabaty.

Dalie w tym roku chyba przetestuję w donicach.

W lipcu ma jeszcze przyjść przesyłka z dziewannami, rutewką i werbeną Bampton.

Nie odchwaszczam. Nie robię oprysków. Ogród radzi sobie jak może.
Chwastowisko się powiększa ale uznałam, że pora podratować kręgosłup.
Leżakuję, czasami coś tam oderwę i wrzucę do kompostu.

Kota po mnie łazi kiedy leżakuję na nowej sofie i wydaje mi się, ze też jest szczęśliwa.
Oby więcej takich ciepłych, leniwych dni.
____________________
Wioleta Miskantowy dom
Miskantowo 13:17, 22 cze 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 964
Róża Perennial Blue, drugi sezon w ogrodzie.



Powojnik kwitnie.



____________________
Wioleta Miskantowy dom
Miskantowo 16:41, 22 cze 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 964
Zobaczcie jaki patent.
Dziecię moje pojechalo na plantację truskawek.
Irlandzkie truskawki, w tym roku sa dobre. Duzo slonca mają.
Przy okazji zrobila mi zdjęcie wnętrza szklarenki.
Niezły patent, nie?
Nie brudzi się, schylac nie trzeba, gryzonie nie ruszą, robaki latwiej wydlubać.
Jedyny minus jaki widze, to te worki w których rosnie to coś.


____________________
Wioleta Miskantowy dom
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies