Hortensja omszona. Bardzo mi się ona podoba, jednak nie wygląda na zdrową
Wiele osób podpowiada, ze te kamienie to fatalny pomysł, więc kombinuję jak zmniejszyć to cierpienie roślinek i zaczęłam odsuwać kamień od roślin i kładę korę. Czy ma to sens?
Czy masz pod tym żwirem włókninę?, Jeśli tak to ja bym powiedziała, że po prostu rośliny są przyduszone włókniną i do tego grubą warstwą żwiru, bo aż dziwne że tyle różnych gatunków Ci jednocześnie choruje.
Chwastów na pewno nie ma, ale korzenie tlenu też nie
Taka moja sugestia, ale poczekaj na inne opinie na pewno znajdziesz tu pomoc i rady.
Kamienie to nie najlepszy pomysł. Niektórzy jednak mają rabaty wysypane kamieniami.
Sprawdzi się to jednak tylko wtedy, gdy po pierwsze jest pod nimi bardzo dobrze przygotowana gleba, po drugie nie ma pod spodem włókniny (można położyć na ziemię gazety lub tekturę pomiędzy rośliny, aby ograniczyć chwasty i dopiero wysypać żwir). No i po trzecie posadzić docelowe rośliny przed wysypaniem żwiru i już nic nie przesadzać, bo to będzie udręka w tym żwirze. I po czwarte taki biały żwir nie jest elegancki. Jeśli już, to ciemniejszy, szary.
Osobiście nie jestem zwolenniczką żwiru. Milion razy lepiej sprawdza się kora, bo ona użyźnia glebę, nie ma problemu z dosadzaniem/przesadzaniem roślin. No i nie każda roślina toleruje żwir.
Moim zdaniem nie wystarczy też odsunąć kamienie. Trzeba wzbogacić glebę przekompostowanym obornikiem, kompostem. Niektórym roślinom odpowiada gleba zasadowa, innym kwaśna. To wszystko nie jest takie łatwe i proste niestety.
Ale najważniejszy krok już zrobiłaś - podjęłaś decyzję o ratowaniu roślin.