E tam.Umiesz liczyć....licz na siebie.Systematyczna praca w końcu zaowocuje,
ALE TRZYMAĆ SIĘ TRZEBA JAKIEJŚ RAMY.

jak już się wie, czego się che, trzeba się tego trzymać i często jest to duża oszczędność. Nie trzeba wtedy zrywać trawy sianej pół roku wcześniej i wywozić jej za ciężką forsę, nie trzeba kupować roślin a potem wywalać czy oddawać sąsiadom nie trafionych zakupów itd. Za to każdy zakup ma swój sens, nawet jeśli jest mniejszy okaz , albo kupuje się 3 sztuki 1 gatunku, żeby po 2 sezonach rozmnożyć go na 60 szt- wszystko to działania celowe i świetne. Pod warunkiem że jest już pomysł.
Wtedy łatwiej też zaplanować etapowanie zakładania ogrodu podyktowane finansami.

Do Twojego wątku o ogrodzie wyłącznie z bonsai powklejałam Ci zdjęcia drzewek formowanych wraz z cenami. Na 300 m2 możesz mieć jedno porządne drzewko bonsai za 32 tys. i trawę lub różne kombinacje tańszych roślin.

bonsai za 32 tys złotych to połowa tego co chciałabym wydać na cały ogród .

Ten okaz za 32 tys.to bardziej jako ciekawostka, bo nie znam nikogo kto byłby skłonny tyle zapłacić za jedną roślinę. A niech jeszcze jakiaś choroba go zaatakuje...No ale kilkanaście tysięcy za bonsai to cena standardowa, więc zamiast 1 szt. za 32.000 można mieć 2 szt.po 16.000, resztę zrobić bardzo skromnie, dużo kamienia i już jest ogród w stylu minimalistycznym i japońskim.

No właśnie oby nie zachorowało!!! jak juz kupisz.

Cis dobrze się sprawuje, upolowałam w zeszłym roku niezłego bonsai z cisa za 7.500 więc Twoje możliwości rosną

mimo iż lubię bonsai to w swoim ogrodzie postawię na proste średniej wysokości drzew i krzewów liściastych i iglastych w pojemnikach z szkółek

Drzewa i krzewy w pojemnikach wymagają większej uwagi ze strony ogrodnika niż takie posadzone w gruncie.Fakt,pielenia koło nich może nie ma Trawnik dookoła można skosić,ale codziennie trzeba kontrolować stan nawodnienia.Chyba ,że zainstalujesz linię kroplującą do każdego pojemnika..W innym wypadku ......codzienna konewka,
Piszę o tym w celu uświadomienia,że każda decyzja pociąga za sobą konieczność działań.Mniejszych ,albo większych.
Absorbujących czasowo lub finansowo.
Chciałoby się wiele,ale jak to wżyciu bywa:mierz siły na zamiary

Chyba, że Moni chodziło o drzewa pojemnikowane, czyli nie kopane z gruntu tylko w doniczkach?