O rany - możesz i nawet wydać na taki ogród kilka milionów a możesz wydać kilkadziesiąt złotych - tylko efekt różny
Możesz sobie wyliczyć mniej więcej koszty, jeśli znasz ilość roślin to już pół sukcesu. Wtedy dostosowujesz sobie w szkółce ile będą kosztować i liczysz.
Ale do tego kora, żwiry, nawierzchnie, meble, oświetlenie, być może nawadnianie - to dodatkowe koszty
u mnie to jest tak że to nie jest "pusta łysa" działka tylko stary powiedzmy szczerze "zacofany" ogród parę krzaków i drzewa owocowe, a co do cen milionów wydawać nie zamierzam bo po co? moja granica to tak ok do 10- 50 tys złotych
Muszę się nad sobą porządnie zastanowić i zadać sobie pytanie: "czego ty tak na prawdę chcesz mieć w swoim ogrodzie?" a dopiero potem działać no i ogarnąć się,