Zuz
10:52, 23 kwi 2021

Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 10
Witam.
Od jesieni borykam się brązowymi końcami pędów u moich tujek. Jesienią ub roku przesadziliśmy je sprzed domu w głąb ogrodu, były biedne bo przez 3 lata kusiły się pod agrowłóknina przywalone kamykami. Od roku są już w dużo lepszej kondycji. Nie były też przez te 3 lata spejalnie cięte. Cóż moja wiedza ogrodnicza raczkowała.
Jesienią zostały przesadzone w dobrze przygotowane podłoże. Nie były wtedy nawożone. Dbaliśmy też o ich.podlewanie.
Jesienią też ogrodnik tutejszy (Szkocja) obejerzal fragmenty brazowych gałązek i stwierdził że to przesuszenie od wiatrów i brak wody.
Posluchalam więc obylo sie bez oprysku, za to przesadziłam przesadziłam w zaciszne miejsce. W marcu je zasiliłam nawozem.
Wczoraj postanowiłam je przyciąć jako że już po przymrozkach. Niestety igly zewnętrzne drzewka wykazuja ciągle takid objawy jak.na zdjęciach i nie wiem czy to któraś z podanych w temacie chorób czy faktycznie brak składników mineralnych? Wykluczam fytoftyroze bo nie ma całych większych fragmentów i drzewka są ogólnie w niezłej kondycji.
Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu oraz poradzeniu jak im pomóc. Będę wdzięczna gdyż pasuje mi tu kilka podobnych chorób.
Od jesieni borykam się brązowymi końcami pędów u moich tujek. Jesienią ub roku przesadziliśmy je sprzed domu w głąb ogrodu, były biedne bo przez 3 lata kusiły się pod agrowłóknina przywalone kamykami. Od roku są już w dużo lepszej kondycji. Nie były też przez te 3 lata spejalnie cięte. Cóż moja wiedza ogrodnicza raczkowała.
Jesienią zostały przesadzone w dobrze przygotowane podłoże. Nie były wtedy nawożone. Dbaliśmy też o ich.podlewanie.
Jesienią też ogrodnik tutejszy (Szkocja) obejerzal fragmenty brazowych gałązek i stwierdził że to przesuszenie od wiatrów i brak wody.
Posluchalam więc obylo sie bez oprysku, za to przesadziłam przesadziłam w zaciszne miejsce. W marcu je zasiliłam nawozem.
Wczoraj postanowiłam je przyciąć jako że już po przymrozkach. Niestety igly zewnętrzne drzewka wykazuja ciągle takid objawy jak.na zdjęciach i nie wiem czy to któraś z podanych w temacie chorób czy faktycznie brak składników mineralnych? Wykluczam fytoftyroze bo nie ma całych większych fragmentów i drzewka są ogólnie w niezłej kondycji.
Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu oraz poradzeniu jak im pomóc. Będę wdzięczna gdyż pasuje mi tu kilka podobnych chorób.



____________________
Odkrywam w sobie duszę ogrodniczki :)
Odkrywam w sobie duszę ogrodniczki :)