Krysiu, najlepsza jest jako ściółka materia organiczna zleżała gdzieś na boku, przesypana nawozem azotowym i dopiero wtedy wyłożona pod rośliny. Taka świeża nie zabije roślin, ale pozbawi je azotu, więc decyzja należy do Ciebie. Najwyżej posyp trociny siarczanem amonu - to nawóz zakwaszający, a więc do iglaków odpowiedni. Ja jednak bym zgarnęła i zrobiła z trocin pryzmę.
A pod iglaki nasypała korę sosnową, ale także przekompostowaną. Ja już wiem skąd kupować i kto ma dobrą, pozbawioną śmieci. Ty musisz taką znaleźć i poczytać na worku.