Ilość robi swoje. Werbenę mam juz chyba trzeci sezon-corocznie mi się rozsiewa-nawet rozsiała sie przed ogrodzeniem przy bramie. Zapewne jak wywalałam ja jesienią to nasiona sie rozwiały.
Mam trzy sztuki róż Munstead Wood. o ile dwie pięknie się zawiązały tworząc zgrabną formę z multum pąków to jedna jest nijaka.
Wypuściła tylko jeden długi pęd i stoi w miejscu. To,że złapała chorobę już nie wspomnę ( wszystkie popsikane na plamistość) ale nie chce przyrastać. Co zrobić?
obciąć do zera czy zostawić w takim stadium jakim jest?
Ja bym ten obcieła na 15-20 cm ten pę na bidnej i niech idzie w korzeń. już i tak na spektakularne kwitnienie nie ma co liczyć. za rok będzie najładniejsza z 3.