Marta-dzięki za pochwały

odnosnie Kodiego- przestał kopać doły-może dlatego ,że ja nie latam z łopatą i nie ma kogo nasladować. On sie nie chowa za trawy-on ciągle włazi mi do tej donicy ze śś i sobie siedzi
Aniu-u mnie werbena tez sie sieje w korze. Corocznie od trzech sezonów mam jej mnóstwo i mnóstwo siewek usuwam
Elu- mam szczęście do werbeny -zaczynałam od pięciu sadzonek a teraz...

Może to kwestia nasion-może moje są bardziej odporne na zimę stąd mam jej tyle-
Bożenko-miło
Jakby Ktoś chciał nasiona to dajcie znać- będę ją usuwać i wycinać w listopadzie albo i szybciej to mogę wysłać Wam kwiat i sobie rozsiejecie.