Nowe idzie z przytupem. Bardzo ładne sadzonki dostałaś.

O jeżu!! Ty chyba na metry kupiłaś chodnik-sztuczna trawa i rozrolowałaś, no nie wierzę
A żyjesz w ogóle? Kręgosłup cały?

Ale równiutko, idealnie a jak się zazieleni, będzie ekstra

Żyleta!
Widzę, że jeszcze sporo nauki mnie czeka, zanim osiagnę biegłość w kancikowaniu...

Justyś to kiedy ostatni trawnik wywalisz? ta Twoja decha to jakies specjalne własciwosci ma. Równo jakby to inżynier z nasa robił.

Ładnie to wyszło

Kanciki mistrzostwo! Fioletowości już w tym sezonie gwarantowane. Moje kocimięty kwitły już ładnie w pierwszym roku.

Hej Justyna

przejrzałam ostatnie posty tatoo super -podoba mi się wyjazd -wiadomo zazdroszczę -ale nie zielenieję ,tylko tak pozytywnie cieszę się Twoim wyjazdem
nowe poszerzania ,kanciki ,zakupy -wow -brawo

I aż dziwne, że tak nie było od początku.
Dziewczyny maja rację kanciki zrobiłas po mistrzowsku

U mnie wiosna na całego-nawet prymulki kwitną
Tatyaż-kocham go

Na twarzy ??? a fuj