Miałam też kiedyś dużo grzybów na działce, dopóki była nieogrodzona, znajomi sąsiedzi przychodzili do mnie na grzybki. Nawet niedawno miałam koźlaki i rydze. Ale ostatnio było za sucho. Fajny pożytek z ogrodu, warto to zachować.
A ogród masz piękny i piękny widok nań
Rydzów u mnie nie było. Baaaaardzo dziękuję za pochwały Niezmiernie cieszę się z tych grzybków, ale obawiam się, że wiecznie u mnie nie będą rosły. Do tej pory ogród był bardzo rzadko koszony, liście nie do końca grabione, brzózka iglaczki więc rosły sobie w naturalnym poszyciu w niczym niezmąconym spokoju. Nie chcę im przeszkadzać, ale zaczęłam dosadzać nowe rośliny i możliwe, że niechcący naruszę ich prywatny teren. Tak czy siak będę starała się osiągnąć kompromis tak, żeby każdy był zadowolony
Witaj Rozalio, piękne masz miejsce i jego klimat Czuję, że dodasz mu jeszcze znacznie więcej uroku i nie zepsujesz przy tym klimatu, bo czujesz naturę Trzymam kciuki i pozdrawiam!
Zamieniłaś podwórko przy kamienicy na bardzo klimatyczny ogród. Wyobrażam sobie że czujesz się szczęśliwa mogąc rządzić się samodzielnie na własnym kawałku ziemi. No chyba że rodzina też się rządzi .
.
Na to wychodzi że jest z tych starych prehistorycznych odmian typu Otaksa,Europa itp.I te stare odmiany są najbardziej żywotne i odporne na mróz niż nowe powstałe odmiany.
Muszę przyznać, że na hortensjach nie znam się w ogóle! w przeciwieństwie do Ciebie.. Dokupiłam kilka na gigantycznej wyprzedaży w dużym hipermarkecie-były mocno pokiereszowane i prawie bezlistne hmmm oby przetrwały zimę, muszę posprawdzać jakie to gatunki
Jednak róże lubią słoneczko. Przynajmniej te ciemne powinny mieć półcień. Mam Minerwe w polcieniu dosyć dobra ziemia i ledwo zipie mus ja przesadzić.
Znowu Munster Woody w słońcu do godz 13 ma za dużo słońca i płatki nieraz zważone. Odkrywam ja parawanem.
Grzybków szczególnie koźlarzy masz sporo. Nie wytrąca się jak będziesz je zbierała podcinając nóżki nożykiem. Też mam brzozy i sporo koźlarzy też mambrydze. Rydze jednak lubią środowisku drzew iglastych sosen.
Maslaczki też mam. Jednak w tym roku miałam mało grzybów może przyszły rok bardziej będzie łaskaw.
