dobra, w niedzielę sadzimy
-skrzyknęłam działkowców
-zrobiłam plakat
-kupiłam rośliny- miałam mega farta, bo akurat wybrałam się do szkółki, w czasie, gdy nalot robiła grupa warszawska
i oczywiście, jak to wzorowy wolontariusz
uwiesiłam się na dziewczynach, bez cienia poczucia wstydu i zamęczałam je pytaniami, prośbami o wskazówki i rady
odganiały się trochę jak od końskiej muchy ale koniec końców radziły
(bolało trochę tylko, że niestety nie mogłam jechać z nimi do Aprilkowego lasu
nadmiar obowiązków nie pozwolił)
do tego przepytałam działkowców na okoliczność nadmiarów roślin w ogródkach i wydobyłam gratisowy materiał roślinny
Trzymajcie kciuki!
____________________
Kaśka
działeczka w dużym mieście
Wątek ogrodu przy Domu Działkowca w moim ROD:
ogród przy domu działkowca