Nie wiem co chwalić, więc chwalę wszystko, masz przepięknie kolorowo
Róża śliczna
Islandia to moje marzenie, ale nie mam szans tam pojechać, więc i ja proszę o fotki
Haniu - dzięki jeszcze mam takiego, opalizującego w moich zbiorach na różowym łubinie
a apropo's maczków kiedyś malowałam akwarelkę :
oraz grafikę pt "Papawerynowe miasteczko"
Basiu - ja też nie boję się pająków, ale były to jedyne z wielu żyjątek, których irracjonalnie się bałam, świadomie pokonałam swój lęk. Zwycięzca jestem, a co!
Agnieszko - dziękuję, no tak jakoś rogownica się pięknie rozrosła w tym roku
Alu - Rose de Tolbiac dziękuje i też mi się podoba, ale już traci pierwsze kwiatki, czemu tak szybko? Obcinasz przekwitłe? Na jakiej wysokości?
Ewo - ta roślinka na pniu to też rogownica, tyle że w suchej fazie ale wyglądała ładnie przed suszą
Asiu fajnie, ze Ci się oczko podoba 9 czerwca padało, nawet sporo, ale teraz susza że hej, podlewam codziennie małe czarne doniczki z wysiewami, bo z nich szybko paruje woda, a resztę co 2-3 dzień w zależności.
dzięki Dorotko - też je lubię chociaż coś, bo przy Twoim pięknym ogrodzie wymiękam
Grażynko - buziaczek z podziękowaniem
Piękne fotki przyrodnicze. Mój młodszy pająkami jest zajarany, ja w naturze lubię w domu nie toleruję, a już po mnie samej żaden owad nie ma prawa spacerować. Ale w naturze i ogrodzie wspieram to ich dom
Ale piękne zdjęcia i z Islandii i z ogrodu.
Też mam rogownicę nad oczkiem koło pieńka to jest bardzo dobra kompozycja.
Powojniki zachwycające i ten pająk (kwietnik się zwie) też.
Dziś u siebie go przyłapałam na pałaszowaniu pszczoły.
Prace plastyczne też bardzo dobre.
Sylwia trafnie Cię opisała
WOW, piękne prace, podziwiam, ależ jesteś zdolna.
Przekwitłe róże obcinam z kawałkiem łodyżki, gdzieś czytałam, że powinno się obcinać nad pierwszym liściem
złożonym z pięciu listków (te poniżej kwiatu są potrójne). Strasznie chyba namieszałam.