barbara_krajewska napisał(a)

Jak duży wychodzi kulebiak z takiej ilości produktów?

Haniu, w związku z pytaniem Basi nasunęła mi się pewna wątpliwość: z 1 kg mąki wyjdzie strasznie wielgachny kulebiak! Niedawno robiłam ciasto drożdżowe z "ogrodowiskowego" przepisu - wyszło pysznie!, ale z pół kg mąki miałam dużą blachę ciasta, wysokiego tak, jak blacha.
Może Twoje proporcje są na dwa kulebiaki?
Przy okazji wspomnę, że jadłam kiedyś kulebiak z farszem ze słodkiej kapusty. Była grubo zsiekana i zasmażana z cebulą. A drugi jadłam przed wielu laty "na wschodzie" - farsz był z kaszy gryczanej z białym serem. Jadło się go następnego dnia po upieczeniu - ciocia kroiła bardzo grube plastry i smażyła na maśle. Rewelacja!
A swoją drogą ślinotoku dostałam patrząc na zdjęcie...

Taki miałam przepis,ale faktycznie mąki zawsze idzie trochę mniej, bo przecież na podsypanie potrzeba zostawić,no i mąka mące nie równa.Chodzi o wilgotność.Jedna bardziej jest chłonna inna mniej,Doświadczone gospodynie mają wyczucie,co do konsystencji.
Ja robię z kwaśnej kapusty, bo takie nadzienie moi preferują,ale farsze mogą być różnorodne.
Jeżeli po zrobieniu kulebiaka zostaje mi ciasto,robię bułeczki z kminkiem,serem ,albo same ,bez niczego i potem razem piekę w piekarniku.Ale równie dobrze można zrobić drugi kulebiak z odmiennym nadzieniem.
Farsz z kaszy gryczanej z serem twarogowym wędzonym stosuję do pierogów,tez pyszne.
Jeżeli dla kogoś jest ta proporcja za duża,zawsze można zmodyfikować przepis do połowy.

hanka_andrus napisał(a)

Doświadczone gospodynie mają wyczucie

...no właśnie...i zawsze im wychodzi! A ja jestem starą gospodynią, ale przepis muszę mieć "stąd - dotąd"... - inaczej może być klapa .
Ale kulebiak już dawno chciałam spróbować - ten z kiszoną zrobię... . Zamelduję...

Co do przepisu na kulebiak Hani to tak jak wspomniała, mąka mące nierówna, ale też w kulebiaku i to z formy ciasto ma nieco mniejsze pole manewru niż luźne plackowe.
A co do pierogów z kaszą to chyba moje ulubione.
Ja kulebiak robie też z mięsem i pewnie większość obrzydzi ale dodaję do mięsa płucka wieprzowe. Raczej wyglądaja mało apetycznie i przy gotowaniu wydzielają niemiłą woń ( no to moje odczucie oczywiście) ale dodane do farszu czynią go lżejszym i nadają specyficzny posmak.
Inna sprawa ze coraz bardziej trzeba się za nimi nachodzić.

Jagna napisał(a)

przy gotowaniu wydzielają niemiłą woń .

..he he... A flaczki...??? A nerki...??? A niektórzy (mój mąż np.) - uwielbiają! Nooo, ale produkt gotowy, oczywiście!!!!

elkatei napisał(a)



przy gotowaniu wydzielają niemiłą woń .

..he he... A flaczki...??? A nerki...??? A niektórzy (mój mąż np.) - uwielbiają! Nooo, ale produkt gotowy, oczywiście!!!!

Im Mniej się wie na temat zawartości tym lepiej smakuje

elkatei napisał(a)



przy gotowaniu wydzielają niemiłą woń .

..he he... A flaczki...??? A nerki...??? A niektórzy (mój mąż np.) - uwielbiają! Nooo, ale produkt gotowy, oczywiście!!!!

Elkatei, wybacz, ale dostalam ataku glupawki, bo przeczytalam
he he... A flaczki...??? A nerki...??? A niektórzy (mój mąż np.) i tu nastapila pauza....
Opamietanie przyszlo po chwili....

Jezu ide, bo zaczynam odreagowywac dzisiejszy stres w nieprzewidywalny sposob i jeszcze komus niechcacy podpadne...

Milego wieczoru Dziewczyny!!!

Haniu, ten kulebiak to brzmi obłędnie. Po raz drugi dziś trafiam na moje smaki w Twoim wykonaniu.

Jagno, płucka jak najbardziej OK. Mało kto już tak płucka sprawia i za nimi się ugania .... .
A takie ozorki ...? Ale jem zawsze u mojej stryjenki, bo z pewnej ręki i idealnie mięciutkie.
A głowizna ........... .

Odgrzałaś Ewo,przepis na kulebiak!No trzeba będzie zrobić....może na Andrzejki? Co wy na to?
Róbcie,,wstawiajcie zdjęcia!
A ja popatrzę.........

Po pięciu latach czas odświeżyć ten wątek.
Kilka dni temu upiekłam kulebiak, a właściwie dwa z przepisu z netu. Farsz z kapusty kiszonej, z pieczarkami i grzybami suszonymi.
Ciasto drożdżowe z 1/2 kg mąki.
Farsz


Przed pieczeniem. Jeden posypałam kminkiem, żałuję, że nie dałam go więcej. Nakłułam też w kilku miejscach ciasto.


Po upieczeniu




Link do przepisu, można porownać z przepisem Hani, ale są bardzo podobne.
http://bymagda.blog.pl/2013/12/14/kulebiak-drozdzowy-z-kapusta-i-grzybami/