wrzucam wizualizację domu i terenu wokół do zagospodarowania. Po prawej stronie rośnie jeszcze szpaler wysokich tuj a po lewej zasadziłam młody żywopłot z cisów hilii (po usunięciu winobluszcza). Sadzonki były małe i szczupłe, choć b.zdrowe, posadziłam bardzo gęsto, po 28 cm.
Teraz mam problem bo cisów mi zbrakło i dokupiłam ale o wiele większe. Pomysły są dwa. Posadzić te większe bliżej przodu działki (żeby szybciej "zagęścić" tło) albo posadzić rytmicznie pomiędzy tymi małymi w formie "wykrzykników". Nie wiem czy to ma sens, żeby żywopłot miał takie dwa poziomy, więc waham się co dalej.
Myślę też o miskantach. Gdy kwitną mają szerokość z 1,5 metra, licząc jeszcze przestrzeń dla hortensji więc zostaję z 3-metrową rabatą która zimą/wiosną jest zupełnie goła.
Jest plan na posadzenie miskantów albo pod płot - naprzeciwko domu tam gdzie biały znak zapytania albo za tą długą rabatą. Tam jednak teren jest nieco ocieniony przez dom i obawiam się że nie będą kwitnąć.