Hirutkowy raj:))

Margarete 13:02, 08 lis 2017

Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14370

Do góry

AgataP napisał(a)

Babkę jak babkę, ale Kryśka to może jeszcze niejednego faceta zakręcić

Oj tak, oj tak.........

Tylko czy na gips można wyrwać jakieś ciacho....?!
Może raczej na urok osobisty....

Buziaki Krysiu !

____________________
Małgorzata OGRÓD MARZEŃ......a może tylko......MARZENIE O OGRODZIE

Krys 14:24, 08 lis 2017

Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145

Do góry

AnnaCh napisał(a)

Do 4 grudnia zleci szybko
Toast barbórkowy już bez gipsu wypijesz

Aniu oby tylko lodu nie było bo teraz mam pietra przed chodzeniem

ale bedzie dobrze

____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))

Krys 14:27, 08 lis 2017

Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145

Do góry

Nikita napisał(a)

Zaglądam zobaczyć jak ręka.
Dobrze, że powoli (już prawidłowo) się skleja. Do 4 grudnia jakoś wytrzymasz...kawka, ciacho, sudoku, plany metamorfoz ogrodowych na przyszły sezon...
Jeszcze przez miesiąc sobie odpoczniesz, potem jakiś przystojny rehabilitant, a od wiosny (już całkiem naprawiona) do pracy w ogrodzie!
Buziaki przesyłam

Magda kawka i owszem choc doktory zabraniaja

ciacha dobre siostra upiekła ,ale unikam bo w moim bezruchu....plany juz mam na przyszły rok pierwszy to gdzies do ciepłego kraju wygrzac stare kości

buziaki

____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))

Krys 14:27, 08 lis 2017

Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145

Do góry

rozark napisał(a)

cieszę się

Dzieki Reniu za troske

____________________
Krystyna - Hirutkowy raj:))

Krys 14:31, 08 lis 2017

Dołączył: 16 lis 2011
Posty: 8145

Do góry

Kindzia napisał(a)

Krysiu...wytrwałości Ci życzę...już niedługo!
Miałam pod opieką moją babcię 92-letnią ze złamaną, przemieszczoną kością w prawym łokciu, tyle, że jej już nie odważyli się operować. Już ma gips zdjęty...ćwiczy sobie powolutku

Pozdrawiam serdecznie

Kasiu oj napatrzyłam sie przez te 5 dni w szpitalu na te biedne połamane przewaznie biodra u starszych kobitek,masakra