W/g mnie teraz są tam już trzy warstwy gleb o różnym składzie fizycznym. Fajnie że chociaż są te odwierty jako drenaż ale zupełny brak wody kapilarnej.2-3 analizy gleby rocznie pozwolą utrzymać
trawnik w kondycji
w tym roku w jesieni odwrotna sytuacja . u nas całkowicie susza . nawet sie przełamałam i wczoraj podlewałam zimozielone , czego normalnie nie robiłam , bo jesień za zwyczaj obfita u nas w deszcze . ale w tym roku -masakra
Tak masz rację, dobrze, że nie żałowaliśmy ziemi w dołki do sadzenia, a na dnie takiego dołka wierciliśmy ręcznym wiertłem do przewiercania przepustów dziury i też sypaliśmy żwir, żeby woda się nie nabierała w dołek jak w garnek.
Jest tam nawadnianie więc trawnik i rośliny nie wyschną w razie suszy. Czy ta ziemia się jakoś "przegryzie"? nie wiem.
wpisz sobie w wyszukiwarkę "podsiąkanie kapilarne" i znajdziesz to naukowo
Warstwa przejściowa to mieszanka dwóch różnych warstw gleby o różnym składzie fizycznym np glina na piasku. dlatego ważne jest rozluźnienie na ich połączeniu. Przy podsiąkaniu kapilarnym przeszkodą mogą być warstwy ilaste,spieki,rudawki,beton oraz mocno ubita gleba.Nad takimi warstwami często po opadach tworzą się zastoiska wodne które mogą być przyczyną chorób systemu korzeniowego.Wszelkie szmaty pod ściółką także hamują podsiąkanie.Rośliny wykorzystują 15-25% wody z podlewania, pozostała to woda kapilarna