Hej! Moje niektóre bukszpany na jesień zmieniły kolor, pisałam wtedy do Was, dostałam odpowiedź, że to normalne na zimę. Mamy wiosnę, kolory dalej nierównomierne. Jeden szpaler ładnie zielony, drugi przebarwiony. W innym tylko pojedyncze krzaczki zmieniły kolor. Wrzucam zdjęcia, podpowiedzcie czym je nawozić i kiedy zacząć.

Te suche to znak że ćma bukszpanowa je dopadła. Niestety w tym sezonie znowu się pojawi ze 3-4 razy bo to szkodnik straszny. I tak co roku. Już nikt z doświadczonych ogrodników nie sadzi bukszpanów bo nie ma na tą ćmę rady. Trzeba robić oprysk jak tylko zauważy się szkodnika ale to walka z wiatrakami. Przykro mi.
Jeśli mieszkasz obok lasu to jest szansa że ptactwo zje te obżarte gąsienice ale jeśli w mieście to jesteś na straconej pozycji.

Niekoniecznie ćma.
Grzyb wygląda podobnie.

Zajrzyj do środka i sprawdź czy są pozjadane listki, jakieś kokony czy czarne kropki (odchody).

Na 4 zdjęciu to nie żadna choroba ani szkodnik.... to niedożywienie.

Ok, dzięki wielkie. A tym „zagłodzonym” kiedy i jakiego nawozu sypnąć?

Ania93 napisał(a)

Ok, dzięki wielkie. A tym „zagłodzonym” kiedy i jakiego nawozu sypnąć?

Najlepszy ponoć florovit. Dolistnie i doglebowo.
Już widać, że ruszyły to można lać już

Dziękuję!

Ania93 napisał(a)

Hej! Moje niektóre bukszpany na jesień zmieniły kolor, pisałam wtedy do Was, dostałam odpowiedź, że to normalne na zimę. Mamy wiosnę, kolory dalej nierównomierne. Jeden szpaler ładnie zielony, drugi przebarwiony. W innym tylko pojedyncze krzaczki zmieniły kolor. Wrzucam zdjęcia, podpowiedzcie czym je nawozić i kiedy zacząć.

Jeśli przed zima taki nie był to przemrożenie, ale jeśli był to grzyb, ćma wygląda inaczej. Z dwojga złego ćma lepsza bo da się zwalczać. Grzyb bukszpanów jest praktycznie nie wyleczalny. W ciągu sezonu pewnie osypią się te brązowe listki do zera, ale po grzybie już nie odrosną nowe, po pierwszym ataku ćmy listki odrastają.

Ja miałam całe obwódki w grzybie i to nie raz! Połowy kul miałam łyse! Liście się posypały... i wszystko odrosło na nowo
Wszystko zależy od tego jak daleko ten grzyb zajdzie.
Jak widać cokolwiek zielonego jeszcze to trzeba wszystkie suche i z plamami liście oskubać i zrobić oprysk. Nawet ze dwa, trzy razy. Wtedy szybko w miarę się zabuduje na nowo.

W drugim wątku o chorobach bukszpanów Danusia pisała, że w Anglii często bukszpany są łyse i nikt nic z tym nie robi. Samo odrasta po jakimś czasie