Liliowce cały czas kwitną....ale jakoś mnie nie zachwycają, trzmielinki się trzymają dzielnie, a kłosówka dalej żółtawo-brązowa....nie wiem co jej jest....
Zdjęcia....nie chcę obiecywać,ale może dzisiaj coś porobię
Ale dom ogranięty i będę się mogła zabrać za ogród...wtedy obfocę
Jutro to nie będzie, bo się wybieramy na Airshow. I pewnie karuzela i lody...młoda nie przepuści