Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Początki w Kruklandii

Początki w Kruklandii

Gosiniak 19:53, 03 mar 2013


Dołączył: 06 gru 2012
Posty: 4885
Justyna co się dziwić, ja sama też ciągle z katarem chodzę, coś ostatnio na zatoki mnie bierze, nie mogę się rozchorować, tyle pracy w ogrodzie. Dzieci się ode mnie pozarażały i też kasłają trochę, a i ta pogoda niepewna, ale będzie coraz lepiej. Dzieci mają takie etap, że chorują, z wiekiem przechodzi jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, był czas że co dwa tygodnie latałam, raz z jedną to znów z druga do lekarza, człowiek wykończyć się może, ale to przechodzi, zobaczysz, będzie dobrze
Dużo zdrówka dla Was
____________________
Gosia - igiełkowy ogródeczek - wizytówka
Madzenka 20:02, 03 mar 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Juzia ja zmieniłam młodej przedszkole i zdecydowanie rzadziej chorowała. Poszukaj mniejszego, gdzie grupy są mniej liczne a opiekunki bardziej dbają o dzieci...
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Juzia 20:03, 03 mar 2013


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41364
popcarol napisał(a)
To niezbyt fajnie... pozdrawiam, będzie dobrze!!


Kiedyś będzie...
Odpozdrawiam!
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 20:04, 03 mar 2013


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41364
bociek napisał(a)
To zmien przedszkole, dziecko nie moze chodzic glodne!!! To jest niedopuszczalne, ja bym zmienila bez dwoch zdan. To pewnie bedzie dla niej trudne, bo tu juz zna dzieci i wychowawczynie, ale to nie oze tak byc, zeby dziecko chudlo. Kurcze co za czasy...


No właśnie....takie czasy że szkoda słów.
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 20:06, 03 mar 2013


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41364
ana_art napisał(a)

Mój Maksym jest refluksowcem i mial etap w przedszkolu że tydzień chodził i dwa chorował, od zmysłów odchodziłam, ale przetrwałam od dwóch lat chorował może z 5 razy tfutfutfu...


No to my mieliśmy tydziń w przedszkolu i tydzień w domu
Aaaa...jeszcze jakaś zestresowana była, bo mi bez powodu wymiotowała. A teraz jest już ok.
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 20:41, 03 mar 2013


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41364
Kondzio napisał(a)
hi hi


Dzięki
Hihi
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 20:43, 03 mar 2013


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41364
Gosiniak napisał(a)
Justyna co się dziwić, ja sama też ciągle z katarem chodzę, coś ostatnio na zatoki mnie bierze, nie mogę się rozchorować, tyle pracy w ogrodzie. Dzieci się ode mnie pozarażały i też kasłają trochę, a i ta pogoda niepewna, ale będzie coraz lepiej. Dzieci mają takie etap, że chorują, z wiekiem przechodzi jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, był czas że co dwa tygodnie latałam, raz z jedną to znów z druga do lekarza, człowiek wykończyć się może, ale to przechodzi, zobaczysz, będzie dobrze
Dużo zdrówka dla Was


Dzięki
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 20:51, 03 mar 2013


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41364
Marzena2007 napisał(a)
Juzia ja zmieniłam młodej przedszkole i zdecydowanie rzadziej chorowała. Poszukaj mniejszego, gdzie grupy są mniej liczne a opiekunki bardziej dbają o dzieci...


Marzenko...ale to przedszkole właśnie małe. Niby 20 dzieci w grupie...ale zawsze jest max 15 i dwie opiekunki...więc teoretycznie powinny ogarniać, a moja po dwóch miesiącach chodzenia jak szkieletorek wyglądała
Nie wiem....może to jdnak ze stresu było???
W domu wszystko jadła...teraz w piątek mówiła, że w przedszkolu zjadła wszystko co dali, ale kto ją tam wie
Puszczę ją jeszcze do wakacji....pewnie dużo nie pochodzi, bo będzie chorować i jak znów schudnie to pójdzie do naszego wioskowego przedszkola.
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Joaska 20:56, 03 mar 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
Justyśka,
ja zmieniłam Fiśkowi przedszkole bo na pierwsze niestety na sam widok wymiotował, a po zmianie ... ukochane przedszkole,, cudowna pani i koledzy, jednak dużo zależy od opiekunek, ja bym poszukała innego przedszkola.
____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"
Juzia 21:01, 03 mar 2013


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41364
Joaska napisał(a)
Justyśka,
ja zmieniłam Fiśkowi przedszkole bo na pierwsze niestety na sam widok wymiotował, a po zmianie ... ukochane przedszkole,, cudowna pani i koledzy, jednak dużo zależy od opiekunek, ja bym poszukała innego przedszkola.


Nie chciałabym jej narażać na kolejne stresy z przedszkolem....ale jak nie będzie poprawy to nie będę miała wyjścia.
Mam ok tygodnia na przemyślenie sprawy i ochłonięcie póki młoda nie wyzdrowieje...heh
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies