Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Początki w Kruklandii

Początki w Kruklandii

Matka 21:43, 12 wrz 2013


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
Teraz mi sie przypomnialo, ze jakieś 4 tyg temu u nas w Szczecinku spacerował sobie łoś po mieście potem wlazł do jeziora i popłynął na drugą stronę-naqwet w teleexpresie mówili-nasze służby porządkowe nie były na takiego gościa przygotowane

Może to tyn sam?
____________________
U Matki
Juzia 22:04, 12 wrz 2013


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41357
Bogda napisał(a)
Juzia, z łosiem wypadek???rany julek!!!!

już ok?


No coraz ładniej rabatki wyglądają-prześcigasz mnie



Już ok!

Bogda to goń
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 22:06, 12 wrz 2013


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41357
Bogda napisał(a)
Teraz mi sie przypomnialo, ze jakieś 4 tyg temu u nas w Szczecinku spacerował sobie łoś po mieście potem wlazł do jeziora i popłynął na drugą stronę-naqwet w teleexpresie mówili-nasze służby porządkowe nie były na takiego gościa przygotowane

Może to tyn sam?


Hehe...chyba inny. Wasz pływak klasyczny a nasz akrobata
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
bociek 17:07, 15 wrz 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Juzia, a los przezyl???? Strasznie mi przykro z powodu wypadku Najwazniejsze, ze zyjecie, samochod rzecz nabyta Zwierza jednak szkoda

____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
ewalm 20:44, 15 wrz 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Justynko, i jak tam? Żyjesz? Coś o łosiu czytam. No, nieprawdopodobne.
____________________
Ogródek na trzy lata
Juzia 23:10, 15 wrz 2013


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41357
bociek napisał(a)
Juzia, a los przezyl???? Strasznie mi przykro z powodu wypadku Najwazniejsze, ze zyjecie, samochod rzecz nabyta Zwierza jednak szkoda



Oj Bociu łosia mi nie szkoda. Wcale a wcale.
Samochód pal licho, ale dziecko to mi wystraszył na maksa i mnie przy okazji też, o obdarciach nie wspomnę...
Ale żyje. Raczej...bo go nie znaleźli.

No i za dużo już tych łosi. Nadal są pod ochroną, ale chyba czas na odstrzał...kontrolowany. Prawie codziennie wypadek z łosiem. Motocyklistę niedawno zabił jeden, drugi "wpadł" na nas, łażą po osiedlu w biały dzień. Dziś widzieliśmy ślady na drodze na plażę gminną.
Strach jeździć...ale strach też chodzić.
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Juzia 23:12, 15 wrz 2013


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41357
ewalm napisał(a)
Justynko, i jak tam? Żyjesz? Coś o łosiu czytam. No, nieprawdopodobne.


Tutaj to niestety "normalka"... Żyję...ale jeździć już się boję
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
ewalm 09:19, 16 wrz 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 2627
Tak to jest jak się mieszka w pięknych okolicznościach przyrody. Niebezpiecznie W "stolycy" dla odmiany mamy dziki. Łosie z resztą też ale tylko po jednej stronie Wisły. W centrum jeszcze bezpiecznie, tam tylko na ludzi i tramwaje trzeba uważać ; ) No i na Białołęce na tygrysy.
____________________
Ogródek na trzy lata
popcorn 10:54, 16 wrz 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Łoś? Biedny zwierz... dobrze że Wam się nic nie stało.. pozdrawiam!
____________________
Mój nowy ogródek
Juzia 21:53, 16 wrz 2013


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41357
ewalm napisał(a)
Tak to jest jak się mieszka w pięknych okolicznościach przyrody. Niebezpiecznie W "stolycy" dla odmiany mamy dziki. Łosie z resztą też ale tylko po jednej stronie Wisły. W centrum jeszcze bezpiecznie, tam tylko na ludzi i tramwaje trzeba uważać ; ) No i na Białołęce na tygrysy.


____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies