Spytałam u siebie ale u Ciebie też spytam , jak dwno temu sadziłas te Zemble? , bo jeśli są bardzo młode to okrywaj a jeśli już starsze to spróbuj raz nie okryc i zobaczysz jak zareaguja , w najgorszym razie nie zakwitną częściowo ale juz będziesz wiedziala czy musisz je okrywac czy wytrzymują. Jeśli nie sa to młodziutkie roślinki to krzakom wielka krzywda stac się nie powinna no chyba ze bedą jakieś ekstremalne warunki długo ostre słońce albo mrozy ponad 30 stopni bo coś o tym ostatnio slychac ale w takim ekstremum to moze byc problem z wszystkimi roślinami.
U mnie drugą zimę, pierwszą zimę nie były przykrywane, zakwitły wszystkie pąki jakie były, tylko nie wiem dlaczego kilka pąków wytworzonych w lecie, zaschły
Aniu, piękne roślinki nam pokazujesz Ja niestety nie mam gdzie wysiewać roślinek miejsce jakim dysponuję jest zarezerwowane dla pomidorów, kwiatki muszą poczekać Pozdrawiam
Agnieszka u mnie odwrotnie, pomidorki czekają a kwiatki mają pierwszeństwo, nie raz się trafia, że w ogóle nie zasieję pomidorków tylko kupuję gotową rozsadę