Przyszedł czas rozmnażania Lilii. Będac 2 tyg temu u rodziców zobaczyłam w sąsiednim ogrodzie lilie która miała 2,5 m wysokości.
Zatkało mnie. Okazało się, ze ta lilia ma sporo napowietrznych cebulek. Poczytałam cebulki za pozwoleniem zdjelam ostrożnie i teraz sa w pojemniku z ziemią.
No i nie wiem co dalej. czy je wsadzać do ziemi, czy przezimować w pomieszczeniu? Szukałam informacji ale nie znalazłam nic konkretnego. Może macie jakieś doświadczenia?
Chyba kiedyś u nas czytałem, że takie cebulki przechowujemy zimą w domu, gdzie jest kilka stopni, one sobie powoli rosną w ziemi i w przyszłym roku je wysadzamy
Ja też sadze do doniczki a doniczkę wkopuje do ziemi na wiosne pokażą listki i tak trzymam do sierpnia potem rosadzam na rabaty lub do większej donicy żeby się nie potraciły w trzecm roku dopiero kwitną
Ha to znaczy, że kombinuje dobrze. Zadołuję je w zacisznym miejscu, chyba w kąciku koło kompostownika. Tam sa krzewy, sąsiadowe bale z kiszonką, a jesli dobrze myślę to kompostownik i baje też nieco swojego ciepła oddadzą, a przynajmniej stworzą cieplejszy mikroklimat.
Pomysł dobry tylko do kompostownika najbardziej ściągają nornice. Jak ustawiam trucizny to tu najszybciej jest wyjadany granulat.
Zadołuj w siatkę podtynkową budowlaną jest na metryi 2zł m kosztuje tak sadzę wszystkie cebulowe i nic nie uszkodzone.
W jaki sposób posadzić cebule w siatce tynkarskiej? Kupiłam sporo cebulek do posadzenia i nie wiem jak je zabezpieczyć przed nornicami, które upodobały sobie szczególnie moje rabaty.