Przychodzę z ciepłym słowem i życzeniem aby było wszystko dobrze

Małgosiu, będzie dobrze, życzę Wam tego z całego serca...
Wiem o czym piszesz, cały ubiegły rok i sporo tego miałam do czynienia z naszą służbą zdrowia i trzeba być niesamowicie silnym i zdrowym, żeby sobie z tym poradzić...
Ogród Ci pięknieje, te figury ogrodowe i donice są przepiękne...
Doniczkowców też dalej masz masę, będzie pięknie, jak wszystko zakwitnie...
U mnie w tym roku sporo strat, ale liczyłam się z tym, że nie dam rady dopilnować... Dokupiłam kilka Fuksji, ale nim urosną, minie sporo czasu...
Trzymaj się...

Bożenko,Jolu,nie mogę doczekać się spotkania za tydzień.Dzisiaj miałam gościa z fb z działu ogrodowego aż z Sycowa.
Dorotko,witam cię serdecznie.Jeszcze przyjdzie taki dzień,że podziękuję temu pseudo lekarzowi,na pewno będzie okazja,już o to się postaram.
Doniczkowców faktycznie u mnie pod dostatkiem,ale i tak około 40 sztuk mam mniej w porównaniu do ubiegłego roku.

Małgosiu, ale kwiecia u Ciebie....wylewa się z każdego kącika
Do zobaczenia jutro
Pozdrawiam

Małgosiu, cieszę się bardzo, że Cię poznałam
Dziekuję za przesympatyczne towarzystwo



Mam nadzieję, że spotkamy się na rocznicy Ogrodowiska

Aniu,dziękuję również za mile spędzona sobotę i mam nadzieję na częstsze spotkania, w tym we wrześniu u mnie.

Miło było Cię gościć, mam nadzieję na spotkanie jeszcze w tym roku. Deszczu zycze,bo przeczytałam, że grzmi u Ciebie.U mnie rana zaledwie pokropiło, ale może się jeszcze rozkręci bo tez grzmi