Tu inna Ewa. Owszem ta tawuła jest ładna jak kwitnie i jak się przebarwia. Przez pozostałą część sezonu to rzecz gustu. Mnie się nie widzi na eksponowanym miejscu. To juz wolę ją w stanie bezlistnym. Jak sie jej nie tnie to przypomina bezładną kupę gałęzi. Może tawuły japońskie? Nie koniecznie te o żółtych liściach.
____________________
Ewa ;
Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/
no, rzecz gustu
ja ją lubię głównie przez pozostałą cześć sezonu, natomiast przebarwienie jesienne uważam za mniej ciekawe.
a mam taką przycinaną tylko za młodu, teraz rośnie jak chce