Szukam podobnego tematu, ale znaleźć nie mogę. Jeśli źle założyłam wątek, poprawcie mnie. Chciałabym podjąć temat zbyt ciasno posadzonych i zaplanowanych rabat. Co z nimi zrobić? Jeśli szkoda lat, a wyrzucenie jednej rośliny spowoduje kompletną dysproporcję w układzie rabaty? Co robić? Bonsai? Kulkę na pniu?
Macie jakieś pomysły? Na przykład na takie coś?



borówcowy-raj/

Trzeba po prostu rośliny systematycznie przycinać. To co źle rośnie i jest w niewidocznym miejscu wysadzić.

Tamtego płożącego jałowca możesz prowadzić w taką nieuczesaną kostkę, kosodrzewinę bo bokach przyciąć. Tą wielką kulistą tuję śmiało przytnij - ale żeby nie była łysa.

Wyokrąglić to wszystko i dodać koloru, ale liściastego. Np zamiast jałowca po prawej na brzegu Ilex crenata Golden Gem - kilka sztuk. .

to tak jak u mnie nie jesteś sama ja też muszę zmieniać.

Dziękuję Wam za rady, byłam prawie pewna, że tego jałowca po prawej mam wyrzucić. Jest okropny i strasznie szybko rośnie. Kiedy rośliny były mniejsze widać było pigwowca (on tam naprawdę jest w środku za kosodrzewiną) pięknie kwitnącego na czerwono, no i pęcherznicę kalinolistną kompletnie ściśniętą. Teraz iglaki tak się rozpanoszyły, że mnie przerosły. Jak myślicie, poradzę sobie z tymi kolumnami? Muszę je uformować najlepiej na kulki na pniu, żeby niższe piętro miało miejsce, a zimą żeby nie było problemu z "rozciapierzaniem" się gałęzi. Biegam z miotłą i otrząsam śnieg jak wariatka, nikt tak na ulicy nie robi.
Już mnie ręce świerzbią do tego przycinania. Zacznę porządki i pewnie wypadnie mi jedna roślina do formowania na dzień, bo padnę.
Poszukam jeszcze zdjęcie tego zakątka z "zielonego" sezonu, to wkleję dla porównania.

borówcowy-raj/

No i kolejna prezentacja zbyt ciasnych rabat.
Tak było:



Później było tak:



A teraz ciasno:



I to jeszcze nie koniec, bo ostatnie zdjęcie myślę, że było zrobione 2-3 lata temu. Wychodzą teraz popełnione błędy. Jeśli nie ma się doświadczenia, pracę się podwaja lub nawet potraja. A tak się mój Mż śmiał, że liliputki kupiłam i co metr posadziłam. Gdzie ten ogród - pytał się. A ten ogród teraz za chwilę wygoni mnie z domu
Piszcie, co zrobić z tą wielką rabatą. Powklejam jeszcze trochę fotek za jakiś czas.

borówcowy-raj/

Poprzycinać wszystko w płaskie chmury czy kule. Oprócz tego co wyraźnie stożkowe i tui wschodniej, bo ona jest stożkowa.

może jestem odmieńcem ale ja nie lubię " dziur" pustek na rabatach. ale za to gąszcz dżungla to mój żywioł wiem powinam się leczyć:0 hehe.