No to ja wstawie swoje "wariaty". Tak na nie mówimy. Urosły bardzo szybko, rok w rok zachwycają wiosną i jesienią. I pomyśleć ze zastanawiałam się nad migdałkami w to miejsce
Jednak robale je uwielbiają i co roku toczymy z nimi walkę, do tej pory zawsze wygrywalam
Ponieważ jest to strona południowa, zależało nam na drzewach które bedą stanowiły naturalne zasłony, sprawdzają się idealnie
A u nas wisnia choruje. Dopadl ja grzyb i czubki pedow usychaja i wydzielaja zywice.A taka piekna byla. Juz raz ja opryskalam w tym roku srodkiem na grzyby, na dniach gdy paki pekna, opryskam jeszcze raz.