Agatko,kwitnąco u Ciebie i zapału do pracy Tobie nie brak.Moje pelargonie schowałam na noc do domu,bo bałam się przymrozku,ale na szczęście mrozu nie było

dziękuję Kochani, że do mnie zaglądacie...
miło mi, że się Wam podoba
pozdrawiam wszystkich cieplutko w ten niedzielny zimny dzionek

przeglądam różne fotki i tak sobie myślę, susza mi nie grozi w tym roku
zobaczcie sami.....
a Timi musi koniecznie wyskoczyć do fryzjera....
nie wyrabia przy upałach

od pewnego czasu marzył mi się wiąz żółty Geisha...
no i widać......marzenia się spełniają
myślę, że towarzystwo odpowiednie mu wybrałam...

Ale piękny ten wiąz lubię żółty kolor drzew

Agatko, śliczny ten żółty wiąz. towarzystwo odpowiednie czy w tym miejscu planujesz jakąś wysepkę? Ten bordowy to perukowiec?

witajcie moi mili
tak Aniu myślałam coś tu zorganizować...
ale jak na razie nie mam koncepcji...

popadało a teraz słoneczne, ciepłe dni...
więc wszystko ładnie rośnie ...
najbardziej chyba jednak trawa
w sobotę pracowałam ostro w warzywniku....
wszystkie chwasty wyrzucone, ziemia przekopana...
posadzona kapusta czerwona, włoska i średniowczesna...
posadzone pomidorki koktajlowe i malinowe...
no i dosadziłam selerery i sałatę strzępiastą, bo baaaaaaaaardzo ją lubię

kolejne drzewka poobsadzane tym i owym...
to paprocie...to funkie...to bluszcze i takie tam

Agata,ale masz ładny warzywnik.Jak czysto,żadnego chwasta.U nas niestety właśnie deszczu brak