Mala_Mi napisał(a)

Daj znać jak będziesz w Rz.... mogę podjechać i się spotkamy.. chyba, że na kawusie zajedziesz do mnie...

Aniu właśnie wczoraj wieczorkiem wróciłam do domu
nareszcie !!!!!!!!!!

w końcu normalny dzień

od rana do wieczora siedziałam w szpitalu,
po operacji Natka nie mogła wstawać z łóżka,
do niedzieli może chodzić tylko do ubikacji i to o kulach,
nie wolno jej stawać na nodze...

u nas pada i zimno...zaledwie 2 stopnie ...

mam jeszcze troszkę do zrobienia w ogrodzie ...
gdzieniegdzie chwasty urosły ...i będą mnie drażnić do wiosny
jak nie będzie śniegu to je widać oczywiście ...
powiązać muszę jeszcze porzeczki w sadzie i zawinąć hortki na zimę

kilka dni temu zrobiłam jakieś fotki ...
strasznie smutny jest ogród jesienią, szczególnie gdy nie ma słońca


latem kupiłam białe okrywowe różyczki
mają cudowne, pełne, delikatne kwiatuszki...
kwitnie non stop

listopadowy trawnik wygląda całkiem fajnie jak na tę porę roku

pod grabami było czyściutko...znowu coś tam spadło
ale to już końcówka

Przepis na szczepionkę do kompostu z drożdży

Składniki
10 dag drożdży (mogą być przeterminowane)
1 szklanka cukru
10 l ciepłej wody, np. nagrzanej przez słońce


Wykonanie
1. Drożdże włożyć do wiaderka i zasypać cukrem. Można składniki podziobać np. patykiem.

2. Po mniej więcej godzinie drożdże rozpuszczają się w cukrze i zaczynają szybko rosnąć.

W oryginalnym przepisie było 3 razy więcej cukru. Szklanka jednak wystarcza - drożdże zawsze pięknie rosną.

3. Zalać wodą rozpuszczone w cukrze drożdże i wymieszać patykiem. Woda nie musi być czysta, z kranu. Można użyć deszczówki albo wody pozostałej po myciu warzyw czy owoców. Na zdjęciu poniżej jest wykorzystana woda z mycia doniczek po rozsadzie.

Woda z recyklingu jest lepsza niż kranówka. Do szczepionki dostarcza się bowiem dodatkowo różnorodnych bakterii.

4. Po wymieszaniu wlać wszystko do kompostownika. Zaletą szczepionki drożdżowej jest przyjemny zapach. Poza tym nie zwabia ona much (w odróżnieniu np. od szczepionki z gnojówki pokrzywy).

dyniowo...

takie tam ....

jesiennie...