KOCHANE DZIEWCZYNY ....baaaaaaaaaaaaardzo dziękuję za tyle ciepłych słów,
nawet nie wiecie jakie to ważne i cenne ....
dzisiaj zwariowany dzień....
bo jak w ciągu jednego dnia ogarnąć dom i ogród po dwutygodniowej nieobecności...
przepakować torby na kolejny wyjazd i pobyt w szpitalu...
tym razem oddział hematologiczno onkologiczny w Krakowie,
wstępna diagnoza .............guz śródpiersia


boję się jak diabli !!!!!!!!!!!!!nie wiem co nas czeka .......
teraz wiem, że można to wszystko w ciągu jednego dnia zrobić ...
połowa dnia spędzona w ogrodzie...
taka praca pozwala się zrelaksować ...chociaż odrobinkę
teraz dostrzegłam ile się dzieje, jak szybko mija czas, jakie zmiany zachodzą ...
trzeba było szybko uporządkować ogród, jeszcze mnóstwo jest do zrobienia ...
ale na razie nie dam rady
i tak ręce i plecy bolą jak diabli...po dwóch tygodniach siedzenia i biegania z badania na badanie ...
nawet nie zdążyłam fotek porobić...
może córcia jutro coś pstryknie ...
do usłyszenia niebawem ...mam taką nadzieję