Agatko, muszę napisać o ogórkach....wyszły bardzo dobre, pyszne, smaczne! I do zimy na pewno mi ich braknie Przepisy super, dzięki.
A fotki rabatek to chyba po niedzieli cyknę Wybieramy się z mężem na wycieczkę do Krakowa i muszę nas pakować
Ania to przez ten brak deszczu te spadki nastroju
co do upałów...nic nie mam przeciwko,
mogę cały dzień tyrać w ogrodzie na upale,
uwielbiam ciepełko tak jak TY
te płyty pod słupem do wyrzucenia, takimi miałam wyłożone schody
zdemontowane tu się zaplątały
dzisiaj godzinę grabiłam liście, masakra jakaś
lecą strasznie ...
przycięłam też wierzby no i podlewałam chyba z 3 godziny...
Irenko chodziło mi o to, że do wielu spraw musiałam dojrzeć
dawniej za młodzieńczych czasów nosiłam warkocz, koński ogon...
długie spódnice, golfy ...a teraz wszystko odwrotnie