Może coś takiego tylko bez tej ławeczki i tarasu chodzi o nasadzenia;
http://www.architekturakrajobrazu.info/projekty-glowna/56-projekty-ogrodow/1251-jak-zaprojektowa-miejsce-wypoczynku-w-bardzo-maym-ogrodzie

zbigniew_gazda napisał(a)

Basiam - najpierw bym przerobił ogrodzenie - tzn , tak zrobić aby rabatka była odsłonięta. Niech ogrodzeniem będzie fragment ściany domu.

Ładniej by pewnie było, ale krótko. Niestety w okolicy kręci się zbyt dużo psów bez opieki

Moniu, bardzo ładne, ale mam wrażenie, że mam zbyt mało miejsca - mam tylko 4,8 x 2,8 m

Mimo to cieszę się że ci spodobało Basiam

Drogie Ewy! A w którym miejscu posadziłybycie te rozchodniki i bodziszki? I ile ich mi potrzeba?

Ja bym podadziła tak jak proponowała Ewa, czyli rozchodniki od ścieżki (Ewa narysowała 3, ale jeżełi tylko rozchodniki bez innych bylin to 5-7 szt.),a bodziszki pod jarzębinę (myśle, że tam bedzie ca 3 m2 powierzchni; bodziszek czerwony sadzimy 10 szt. na m2 jeżlei chcemy stworzyć zadarnienie, można trochę mniej wtedy będą przerwy między roślinami, ale i tak po pewnym czasie się rozrośnie).

A przy kosodrzewinach? też zadarnić?
A co myślicie o zadarnieniu barwinkiem? Mam go dostatecznie dużo i nie musiałabym kupować, ale czy będzie pasował ???

Ja pod sosnami bym nie zadarniała (a szczególnie barwinkiem). I bodziszek też posadziłabym w większych odległościach aby stworzyl naturalne kępy. Barwinek może wygladać trochę nieadekwatnie do koncepcji (o ile ją rozumiem), poza bodziszek tym jest dość tani można kupić większe okazy i podzielić.

A czy w zestawieniu z rozchodnikami nie wyglądał by ładnie sadzieć purpurowy ?

Sonka napisał(a)

A czy w zestawieniu z rozchodnikami nie wyglądał by ładnie sadzieć purpurowy ?

ładnie to może by i wyglądał, tylko, że to wysoka bylina. Zagłuszył by rozchodniki w tri miga, poza tym rozchodniki lubią glebę ubogą i suchą, a sadźce wilgotną.