Ale czy wtedy nie powinny obie schnąć? A tak jedna rośnie pięknie. Podlewam je sporo i często sprawdzam nawet w ciągu dnia czy nie mają sucho. Natomiast jeśli chodzi o palenie liści, to faktycznie balkon mam południowy i słońca nie brakuje a jest wręcz sauna. Ale ta druga wierzba rośnie tam jak szalona, więc chyba tak źle nie mają

Wczoraj zauważyłam, że gałęzie się zeschły tak na 1/3 długości licząc od zewnątrz korony. Nie wiem czy ich nie poucinać bo z nich i tak juz nic nie będzie. Moze wtedy odbije z tych żywych? Kurczę, jakby obie były w takim stanie, to bym pomyślała, ze coś źle robię lub im miejsce nie służy. A tak to jedna pięknie rośnie a druga usycha a mają dokładnie to samo miejsce, tyle samo wody, tyle samo nawożenia, takie same donice i taką samą ziemię

Ktoś mi zasugerował, ze może przemarzła jeszcze w szkółce. Ale już mamy czerwiec a przymrozki skończyły się dobre 1,5-2 miesiące temu, wiec nie wiem czy to nie za bardzo naciągana teoria? Ale nie znam się na tym, więc może coś w tym jest? Załączam zdjęcie obu wierzb dla porównania. Może to podsunie komuś jakiś pomysł?
dobra wierzba:
łysa:
suche gałęzie: