Mirela tujki będą trzy ,mam nadzieję że w sobotę dojedzie trzecia ..
Na dzień dzisiajszy stanęło na tym że będą tujki z rozrzuconymi kulkami .
I teraz tylko kwestia czy dam trawki w nóżki jak poradziła Polinka ,a pomysł mi się podoba .
Ale o tym zadecyduję jak posadzę tujki i kulki

Ewka, wpadłam jeszcze na coś innego.
Można powiedzieć, że masz trzy rabatki. Jedna długa pod ceglanym murem z hortensjemi i trzmielinami, i dwie takie samej długości przy ścieżce do domu od furtki - jedna z kulkami bukszpanowymi, druga, którą obecnie planujesz? Jeśli coś żle pisze to prostuj

I tak myslę, że ja te dwie krótkie zrobiłabym takie same. A te thujki na kiju może posadzić coś na podobę tych trzmielin, czyli blisko siebie i wtedy zrobić całą resztę tak samo jak masz na tej rabacie bukszpanowej?

Wiesz ze początkowo myślałam o tym żeby te dwie rabaty zrobić takie same ,ale ta pusta ściana mnie wkurza .
Teraz jak stoją te tujki to już się tak pełniej tam wydaje (to wrażenie potęguje jeszcze taki szeroki wjazd ,taka pusta przestrzeń,tak płasko wszędzie ).
Kupiłam już tuje więc je posadzę ,podsadzę kulkami i będą do siebie nawiązywały .

Ale dziękuję że myślisz o moich rabatkach

Właśnie, Ty to widzisz na własne oczy, wiesz co masz z boku, z tyłu itd.
Będzie dobrze! Czekam na zdjęcia jak już dojedzie trzecia kulka

Mam dla was maleńkie przed i po
Takie to PO jeszcze nie dokończone ,ale jak teraz te zdjęcia porównuje to wiem jak ogromne jest to PO

Dwa lata namawiałam Emusia ,aż w końcu nadszedł ten dzień i mury runęły



Potem porządkowanie terenu
Wiecie że ja to wszystko zrobiłam po operacji nogi ,z ortezą od pupy do kostki
Szaleństwo


Zaczęły się pierwsze sadzenia



A potem juz coraz piękniej

Witaj, Ewcia
Od razu trofiłam na zdjęcia przed i po, które lubię najbardziej
widać ogrom pracy, który włożyłaś w swoje królestwo. Miejsce nie do poznania Gratuluję zmian

Ewa, a co to za hortensje? Pytam, bo ładne białe, nie przypalone, a chyba ciągle w słońcu? Moje na słońcu mimo podlewania zbrązowiały
Pozdrawiam, będę zaglądać

ewa004 napisał(a)

Mam dla was maleńkie przed i po
Takie to PO jeszcze nie dokończone ,ale jak teraz te zdjęcia porównuje to wiem jak ogromne jest to PO

Dwa lata namawiałam Emusia ,aż w końcu nadszedł ten dzień i mury runęły



Potem porządkowanie terenu
Wiecie że ja to wszystko zrobiłam po operacji nogi ,z ortezą od pupy do kostki
Szaleństwo


Zaczęły się pierwsze sadzenia



A potem juz coraz piękniej

No jejku szalona babka z Ciebie kochana z kulaskiem to strasznie niewygodnie musiało być i bolało co ? naprawdę ślicznie wyszło a ile pracy i potu och aż litery pogubiłam musiałam poprawiać moje pismo siekierkowe uściskuję Ewcia serdecznie dzielna kobieto wiem wiem że nie sama ależ szok

świetnie!!! normalnie kopa sie dostaje widząc cos takiego

mnie też kopnęło

Edzia żebyś wiedziała że to było szaleństwo z mojej strony .
Lekarz mówił nie chodzić ,a ja kamiory taczkami woziłam ,lekarz mówił nie zginać a ja ortezę odpinałam i samochodem po roślinki jeździłam
Dzisiaj latam jak fryga i powtarzam że to wszystko było w ramach rechabilitacjii