Beaciu ale tam pod murem to tez będą w centralnym punkcie ,stoi tam zawsze stolik z krzesłami wiec zawsze byłyby w zasięgu wzroku ,no i wkopane w ziemie byłyby cały rok a w donicach musiałyby zimować w garażu.
Gościu chciał 200 za dwa ale 50 utargowałam czyli 75 za jednego ,sama nie wiem czy to dużo czy mało
Ale jak za średnia kuleczkę płaciłam 30 zł to chyba za ta nie jest dużo
Ewuś cofnęłam się kilka stronek...uśmiałąm się z Waszych pitowań, eliksirów młodości i roślinkowego szaleństwa...
mój M wczoraj nerwowo nie wytrzymała mierząc ze mną skrzynie na warzywa, cóż...życie....ale dalej mnie lubi
i dalej nie wiem co chcesz kulkować lub stożkować
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."
Ewuś, ale ja myslę że możnaby było donice na zimę czymś opatulać, moja np. na samym styropianie stała, bo nic sensownego w krótkim czasie nie udało mi sie wymyślić....ale bukszpan wygląda dobrze
ale ja wnoskuje że ty bardziej preferowałabyś je wkopać przy tej ścianie?
____________________
beata - Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."