Ladna, nie widziałam tej odmiany.
Przycinasz ja ? Jak ?
A jak zimuje ?

Posadziłam ją jesienią 2012 jako małą sadzonkę, na zimę była zabezpieczona. W 2013 nie była zabezpieczana (było do -24 stopni C) ani nawożona ani przycinana, mam jeszcze kilka innych krzewuszek ale ta prezentuje się wyjątkowo.

Proszę o podpowiedź w kwestii cięcia krzewuszek, bo znajduję sprzeczne informacje. Na poprzedniej stronie Akanta napisała, żeby ciąć po kwitnieniu. Spotkałam się też z informacją, żeby ciąć zimą/wczesną wiosną - tak do tej pory je cięłam. Ale w ubiegłym roku bardzo słabo kwitły. Czy to przez zbyt późne cięcie? Czy można w ogóle ciąć zimą (czyli styczeń/luty) czy dopiero po kwitnieniu? Jakie są Wasze obserwacje?

Agnieszko Akanta prawdę pisała , po kwitnieniu wycinamy to co kwitło, zostawiamy młode tegoroczne odrosty bo będą kwitły w przyszłym roku(często jeszcze na jesień),
wczesną wiosną przy starych krzakach można łatwiej zobaczyć najstarsze pędy 3-4letnie i wyciąć je przy ziemi

Tzn krzewuszce nie skracamy pędow tylko wycinany stare. ?
A co jeżeli ze wszystkich starych wyrastają nowe przyrosty ?

Kasya napisał(a)

Tzn krzewuszce nie skracamy pędow tylko wycinany stare. ?
A co jeżeli ze wszystkich starych wyrastają nowe przyrosty ?

To zakwitną w następnym roku

ZbigniewG napisał(a)

Agnieszko Akanta prawdę pisała , po kwitnieniu wycinamy to co kwitło, zostawiamy młode tegoroczne odrosty bo będą kwitły w przyszłym roku(często jeszcze na jesień),
wczesną wiosną przy starych krzakach można łatwiej zobaczyć najstarsze pędy 3-4letnie i wyciąć je przy ziemi

Dziękuję Czy nie jest już za późno na wycięcie tych najstarszych pędów?
A gdybym chciała radykalniej skrócić całe krzewy, to za rok, zimą?

Agnieszka do "wczesnej wiosny" masz jeszcze sporo czasu
- wytnij najstarsze, skróć mocno cześć młodszych a pozostałe po kwitnieniu

i masz krzak odmłodzony

tu jest to doskonale wytłumaczone

https://zojalitwin.wordpress.com/2010/10/10/krzewuszka-cudowna/

tylko trzeba wnikliwie przeczytać

Cześć Wieloszka. Kopę lat. Krzewuszka cudowna kwitnie na pędach które wypuściła w tamtym roku. Stare pędy wytnij na początku marca. A młodsze - to albo nie ruszaj wcale (wtedy zakwitnie) albo jak pisze Zbyszek skróć ale tylko część. Po kwitnieniu
(zaraz po kwitnieniu) zrób formowanie tak jak Ci pasuje. Wtedy do zimy wyrosną nowe pędy które zakwitną w przyszłym roku. I tak na okrągło. Pozdrawiam.