Dołączył: 24 sty 2011
Posty: 8
Mam od 3 lat dwie krzewuszki Aleksandra. Wszędzie czytam że jest mrozoodporna, jednak moje każdej zimy przemarzają. Zostają jedna lub dwie malutkie gałązki. Po pierwszej zimie chciałam ją wrzucić, jednak najpierw postanowiłam ją przyciąć i zasilić. Odrosła pięknie, jednak oczywiście nie kwitła. Tej zimy historia powtórzyła się niestety.
Krzewuszki pęknie odrosły, postanowiłam je jednak przesadzić. I teraz zastanawiam się jak je zabezpieczyć na zimę. Czy agrowłóknina wystarczy czy lepiej okryć matami słomianymi?