Nie mam niestety zdjęć, które wyraźnie pokażą jak było przed i po cięciu.
Znalazłam tylko tyle.
To krzewuszka Bristol Snowflake. Rośnie u mnie 6 sztuk.
Maj 2019. Przed cięciem. Nie mam zdjęć całego krzewu, ale widać że kwiatów sporo.
Bardzo mnie drażniły pojedyncze długie pędy. Tak bezkształt.

Krzewy były spore, bo mam te krzewuszki już od kilku lat.
Z zapisków wynika, że w drugiej połowie czerwca ścięłam je w połowie.
Niestety nie mam zdjęć jak to wyglądało.
Z maja 2020 znalazłam tylko jedno zdjęcie. 23 maja.
Potem jeszcze jesienią było kilka kwiatków.
18 września
Jedyne co udało się uzyskać to bardziej kompaktowy kształt.
Tej wiosny okaże się dopiero jaki będzie efekt mojego pomysł z czerwca 2019.