noooo - tez jestem pod wrażeniem zawodu . niestety duzo było takich pieknych zawodów , które poszły w odstawkę z powodu zalewu plastikomanii . były hafciarki pamiętam jeszcze jak u mojej cioci powstawał obrus na statek - STEFAN BATORY . na ....35 osób .teraz mało kto umie guzika przyszyć .
..na marginesie to ja zaś krawcowa i to wcale nie zła