Tej Sosny już nie ma ;d

Fajne fotki. Szkoda że sosny nie ma bo one piękne są Pozdrawiam niedzielnie

Gosia ---chciałoby się już takich kfffiatków nie ??????

Nowy zakup Pozdrawiam

zawitka napisał(a)

moja naleweczka z pigwowca też dochodzi, drugi nalew, za tydzień będę łączyć i do wiosny wyklaruje się na spotkania ogrodowiskowe jak znalazł
pozdrawiam

Zagladam z rewizytą i dziękuje za przemiły wpis u mnie. Przespacerowałam po Twoim ogrodzie i widzę, że i Ty wprowadzasz zmiany. To już chyba tradycja u wszystkich którzy trafią na ogrodowisko. Widziałam piękną kalinę - ile ma lat? Nie wiem kiedy ja doczekam takiego kwitnienia. Moja ma 3-4 lata i jak dotychczas zaszczyciła mnie kilkoma kwiatami. I jeszcze jedno pytanie - wybacz, że tak Cię męczę - co to za niebieskie trawki na tej rabacie koło tarasu?Pozdrawiam i zapraszam.

an_tre napisał(a)

moja naleweczka z pigwowca też dochodzi, drugi nalew, za tydzień będę łączyć i do wiosny wyklaruje się na spotkania ogrodowiskowe jak znalazł
pozdrawiam

A ja jeszcze czekam by cukier z drugiego nalewu resztę alkoholu wycisnął Za to berberysówkę lada dzień zlewać i filtrować będę Piękny kolorek ma i całkiem dobra, że nie powiem doskonała w smaku

Halinko, dziękuję, żyć trzeba dalej, chociaż trudno się pogodzić a i żałobę trzeba przeżyć, ale czas koi ból. Mama chorowała ale to nie zmiania faktu że bardzo mi żal. Jeśli odchodzi bliska osoba nie ma znaczenia ani wiek ani żaden inny czynnik, strata jest i pustka ogromna a chciałoby się by była z nami dalej. Niestety nikt nie jest wieczny. Ogrodu Twojego jeszcze nie zwiedziłam, ale nadrobię zaległości. Pozdrawiam serdezcnie.

zawitka napisał(a)

Posiałam rozplenicę japońską z nasion czy coś z tego będzie ???????

A nasionka kupowałaś, czy zbierane? Też jestem ciekawa czy się uda, no i trzymam kciuki żeby się udało