Ty to fryzjerem przypadkiem nie jestes co do drugiego fachu?

Halinko, a może to Louise Odier po prostu?

Kulki pięknie wyciachane,masz oko i rękę do nich. Buziaczki.

Agata a nie wiesz jak stary jest Lous Odier bo ta moja to chyba należy do historycznych bo my ją mam tu na działce z 40 lat

Agatko ---Fakt że kiedyś chciałam być fryzjerką ale Tata prawie paskiem mi wybił z głowy .bo sam był rzemieślnikiem całe życie i wiedział co to za chleb

Haneczko --dzięki Zaglądam do twoich piwonii i muszę je przesadzić bo są w kąciku bałam się że je zgubię

Gotuję dżem truskawkowo---rabarbarowy bo jest pycha

zawitka napisał(a)

Agata a nie wiesz jak stary jest Lous odier bo ta moja to chyba należy do historycznych bo my ją mam tu na działce z 40 lat

louise odier to róża historyczna, burbońska z XIX w., pięknie pachnie

No to chyba jesteśmy w domu bo to pasuje ta też pachnie i bardzo pasuje mi układ płateczków i wiek Dzięki tak chyba pozostanie dopóki nas ktoś z błędu nie wyprowadzi .Jeszcze pytałam Kondzie bo ma podobną

zawitka napisał(a)

Agatko ---Fakt że kiedyś chciałam być fryzjerką ale Tata prawie paskiem mi wybił z głowy .bo sam był rzemieślnikiem całe życie i wiedział co to za chleb

niełatwy, ale pewny, jak się jest dobrym to nawet stałego klienta się ma

pychoty robisz, teściowa też takie pichci, robisz rzadszy czy bardziej gęsty, a daj przepis?

Robię tak truskawki dalam teraz 2 łobianki rzucam do gara emaliowanego i podgotowuję .Puszczą sok to odlewam ale nie wszystko i wrzucam rabarbar .Ta masę gotuję 2-3 dni .Ale z przerwami .Chodzi o to żeby zgęstniały Potem wleam sok i znowu odparowuję .Jak dość gęste dodaję cukier ale zwykły bo ja daję sporo rabarbaru żeby był kwaskowy .I znowu gotuję ąż się zrobi gęsty . Potem małe słoiczki i też gotuję w wodzie ze 20 min Taki dżem stoi latami i jest super .A tak na szybko to truskawy + trochę rabarbaru i cukier zelujący i na gorąco zamykasz weczki . Mój jest gęsty