Mam laura "skubanego" od 8 lat. Stoi w ogrodzie, na pełnym słońcu do momentu aż temperatury spadną do -3, -5, potem, do marca wędruje do piwnicy, gdzie ma tylko od góry małe okno z wystawą na wschód. Na wiosnę dostaje posypkę z kompostu.
Podobnie postępuję z rozmarynem...

Toszka napisał(a)

Mam laura "skubanego" od 8 lat. Stoi w ogrodzie, na pełnym słońcu do momentu aż temperatury spadną do -3, -5, potem, do marca wędruje do piwnicy, gdzie ma tylko od góry małe okno z wystawą na wschód. Na wiosnę dostaje posypkę z kompostu.
Podobnie postępuję z rozmarynem...

czyli jak mam 2 nieduże okienka w garażu, to powinien wytrzymać...

Powiem szczerze, że laur o wiele lepiej znosi brak słońca niż rozmaryn - temu muszę niczym buksowi ściąć wszystkie młode odrosty.

Pozdrawiam, wszystko obejrzałam jest pięknie!

Macham Laurowa Damo

Zobaczymy jak u mnie przezimuje nastepny rok, bo w tym roku w domku. Może klimat zdąży się na dobre ocieplić

W końcu miałam chwilę żeby przysiąść i u Ciebie nadrobić niesamowite jak zmieniłaś rabatkę z kostrzewami - wyglada bardzo ładnie i te trawki same w sobie są piękne takie dorodne ostrokrzewu jeszcze nie widziałam o takich pstrokatych liściach - przepiękny - a powiedz czy on jest w pełni mrozoodporny? Pozdrawiam

Toszko tak laur ten do zupek woli cień niż palące słońce Powinien wytrzymać w garażu A rozmaryn mi zawsze ginie skubany nawet na jasnej górze i zawszwe wyrzucałam ale faktycznie nie powinnam wyrzucać korzeni kupię sobie jeszcze raz ha ha :

Jola dzięki że zajrzałaś ja u Ciebie bywam ale nie zawsze się wpisuję :

Gosiu ---dzięki ha ha a chcesz tyż laurkę nie laura

Jola przezimuje i to nie żle

Marta --- wiesz sama że u nas może być różnie z mrozami i przymrozkami Ja wszystkie takie rośliny młode albo wsadzam w doniczkę i trzymam w ziemi przez lato a na jesieni zabieram do domu na zimną widną górę Mam Ostrkrzew cyba 10 leni i nie marznie wcale zcinam gi i rośnie.I ten kolorowy wysadziłam z doniczką na ganek na razie a od czwartku zabieram na górę

Jesiennie u mnie .Po lewej stronie taki duzy grzybek to Ostrikrzew zimozielony

Ostrokrzewy wbrew pozorom dość wytrzymałe, u mnie już dość spory stożek, teraz chyba kwitnie ale chyba też miejsce mu zmienię, za mało wyeksponowany jest