witam

...widzę że i u Ciebie wiankowo

...bardzo cieszą samodzielnie wykonane ozdoby...ja w kwestii perowski..otóż sadziłam małe krzaczki wielkości ok 10 cm-to było na przełomie kwietnia i maja tego roku...sadzonki kupiłam na necie po 5 zł...na zimę nie planuję ich w żaden sposób okrywać-nie mam na to czasu ani cierpliwości

...ale dziewczyny pisały, że perowskia ma głęboki system korzeniowy i nie powinna zmarznąć...a wiosną i tak górę się tnie.....w kwestii rozmnażania nie pomogę...choć czytałam, że tratuje się ją tak samo jak lawendę...póki co odrywałam gałązki z korzonkami z bocznych pędów...czytałam też że się wysiewa...także zobaczymy wiosną...
pozdrawiam serdecznie i życzę wielu radości w wiankowaniu
____________________
beata -
Dla odmiany czas na zmiany... ..."Świadomość, że wszystko co robię, mogłabym robić lepiej wcale mi nie przeszkadza..."